-
Co ciekawe, te ogromne podwyżki i tak są mniejsze, niż powinny być, gdyby brać pod uwagę wzrosty cen na rynku. PGNiG zamierza to sobie odbić w kolejnych latach. Taryfa gazu na najbliższy rok jest bowiem oparta na mechanizmie pozwalającym na "wygładzanie" podwyżek przez trzy lata. To pierwsza taka operacja urzędu w historii. - Oznacza to, że obecny wzrost cen gazu to tylko jedna trzecia docelowej podwyżki, a do kolejnej zmiany dojdzie na początku 2023 r. - przewidują ekonomiści Citi.
votre commentaire -
Dogan wozi się po Bułgarii jak po własnym folwarku. Posiada, na przykład, piękną posiadłość na bułgarskim wybrzeżu. Samo w sobie nie jest to niby szokujące. Jednak niektórym, zwłaszcza ceniącym sobie praworządność Bułgarom, zapewne nieco przeszkadza fakt, że Dogan pod tę posiadłość po prostu zajął sobie fragment wybrzeża. A wybrzeże według bułgarskiego prawa jest własnością publiczną i teoretycznie każdy obywatel Bułgarii ma prawo swobodnego doń dostępu.Prawo jednak prawem, oligarcha – oligarchą, i efekt jest taki, że żaden obywatel Bułgarii nie jest w stanie z owego prawa dostępu korzystać. Wszyscy o tym wiedzą, ale patologia w Bułgarii posunęła się już tak daleko, że na nikim ten fakt już raczej nie robi wrażenia.
Christo Iwanow postanowił jednak, mimo wszystko, zwrócić nań ponownie uwagę opinii publicznej. I sprawić wrażenie. Wynajął łódkę i od strony morza dobił do zajętego przez oligarchę brzegu. Nie zdążył nawet zatknąć na nim flagi państwowej, gdy obskoczyło go kilku osiłków, flagę mu odebrało, ubezwłasnowolniło, zepchnęło z powrotem w stronę wody, i w ten sposób, w swoim mniemaniu, zakończyło akcję zwracania uwagi opinii publicznej na kwestię własności brzegu morskiego w Bułgarii.To "w swoim mniemaniu" jest tu istotne, bowiem w rzeczywistości akcja się dopiero zaczęła. Okazało się bowiem, że – po pierwsze – cała sprawa dostała się do mediów. Po drugie - że część ochroniarzy to członkowie służby ochrony rządowej, która nie przysługuje oligarsze: postaci, być może, wpływowej, ale raczej poza oficjalnymi kanałami. Po trzecie – że policja, mimo, że została poinformowana o tym, co się dzieje, nie uznała za stosowne zainterweniować.
Związany z pozostającymi w opozycji socjalistami prezydent Rumen Radew wezwał rząd i prokuratora generalnego, Iwana Geszewa, do zbadania sprawy. Geszew jednak, zamiast to zrobić, wysłał uzbrojonych funkcjonariuszy, uwaga, do prezydenta. Otoczono budynek administracji, wyciągnięto z niego dwóch pracowników, którym postawiono zarzuty, jednemu korupcyjne, drugiemu związane z naruszeniem tajemnicy państwowej, po czym próbowano sprawę zamknąć.
Ludzie wyszli na ulice, nie tylko przepychanie Raszyn Sofii, ale i innych miast. Policja z początku zareagowała agresywnie – to był kolejny błąd. Protesty zaczęły tylko narastać. Na jednym ze zdjęć protestujących tłumów widać baner z hasłem: "bulgaria.exe has stopped working. #restart". Po internecie krążą memy w stylu, na przykład, znanej historyjki obrazkowej z wodzirejem grupy zarzucającym hasła:
votre commentaire -
Wszyscy znamy mechanizm działania wańki-wstańki: nisko umieszczony środek ciężkości sprawia, że jak by jej nie przechylać, dociskać ku dołowi ile dusza zapragnie – zawsze powstanie. Tak bardzo jest, wańka, stabilna. W Bułgarii, Serbii, na Węgrzech, w Polsce jesteśmy tak stabilni jak wańka, ale w patologiach."Zrezygnujcie ze mnie, a pożałujecie, że w ogóle żyjecie na jednym kontynencie z takim krajem jak Bułgaria" - tak mniej więcej brzmi przekaz Bojko Borisowa. I nie jest to żaden wyjątek, bo mniej więcej w taki sposób ustawia się wobec Zachodu również Aleksandar Vucić z Serbii, tak próbowali swego czasu grać (ale już z gorszym skutkiem) Viktor Orban czy Władimir Putin.
Bojko, w każdym razie, jest tak stabilny, że rządzi nadal, mimo, że już raz go obalono.To wszystko, co dzieje się aktualnie w Bułgarii, od ulicznych protestów po jatkę oligarchiczno-polityczną, przypomina rozwój akcji w filmach braci Cohen. Zaczyna się zazwyczaj od na pozór błahego zdarzenia, na które odpowiedzią są coraz bardziej głupie i chaotyczne reakcje, następuje eskalacja i – koniec końców – finałowa jatka, z której trudno się komukolwiek wyplątać, i która nie służy raczej nikomu.
W Bułgarii zaczęło się od akcji antykorupcyjnego polityka Christo Iwanowa.
A właściwie to nie od niej, wróć. Zaczęło się od faktu, że pewien związany z władzą oligarcha, Ahmed Dogan, były szef partii bułgarskich Turków i polityk o kolorowym życiorysie (ma na koncie, na przykład, pistolet przystawiony do głowy podczas przemówienia na żywo), ma w głębokim poważaniu prawo.
votre commentaire -
przedało cały przemysł, banki, monopol , ciepłownie zagranicznym inwestorom.Za niedługo musieli by asfalt na drogach zawijać bo nie byłoby co sprzedać. Więc teraz rączki tylko do, A tyle mieliśmy perełek ! Taka produkcja ! Jakaż obfitość ! Jakaż różnorodność ! A oni to wszystko sprzedali i dlatego w sklepach pustki !Zwolnienia muszą być, nadchodzi spowolnienie, jaka będzie skala zwolnień? Podobno nie przekroczy 10 procent zatrudnionych w przemyśle i usługach. ZobaczymyNo cóż tak działa kapitał międzynarodowy , każdy ciągnie dla siebie i swoich rodaków, tylko w tym teoretycznym państwie wszystko jest dla obcych a swoich się gnębi i to ich własnymi rękami ak rząd nie mnic do gadania ale przecierz podwyższa najniższe wynagrodzenie brruto . To są przecierz prywatne firmy to one teraz już uciekają z Polski bo 2023r ma wynosić 4000 zł. Tak powiedział wódznie wiem dlaczego taki strach i rozpacz pada na zwalnianych ludzi w szkołach, hutach, kopalniach? Przecież /podobno/ wszędzie brakuje ludzi do pracy więc w czym problem, nie tu to tam.Rząd zdecydował, po wyborach wygaszony będzie wielki piec w krakowskiej hucie przecież tą hutę sprzedano 13 lat temu hindusowi państwo nie jest właścicielem huty dwa lat po sprzedaży wszyscy musieli sprzedać akcje hindusowi nawet polska tak podpisali umowy Peowcy nie kłamcie
votre commentaire -
no biedactwa wystawione na zaborczych klientów. Dawno się tak nie uśmiałem. Najlepiej bowiem aby klient banku dla zabezpieczenia kredytu przyniósł im równowartość kredytu + odsetki i koniecznie w gotówce. Acha, jeszcze grzecznie poprosił i przeprosił, że robi kłopot. Bardzo ciekawe stanowisko. W przypadku stwierdzenia nieważności umowy strony są zobowiązane do zwrotu nawzajem tego co otrzymały w jej wykonaniu. Jak bank wystąpi z roszczeniem to sąd zapyta , kto stworzył wadliwe umowy: prawnik klienta czy prawnik banku? I bank jest pozamiatany, ile zdarzeń nie do konca z winy umów kredytowych zaistniało, a które można podpiąć pod strez związany i instrumentami pochodnymi, nie pytam. Bo mądry nie pyta ile za to można skasować.I tyle. A skoro ZBP straszy roszczeniem o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału banku (abstrahując od zasadności tego roszczenia i od art. 5 kc) mimo wprowadzenia w błąd kredytobiorcy, to co ZBP powie na roszczenie kredytobiorcy z tytułu korzystania przez bank z kapitału kredytobiorcy w postaci wpłaconych kwot, jakim bank dysponował do czasu wydania konstytutywnego wyroku. Należy również pamiętać, że dzięki spreedom banki odniosły nieuzasadnione korzyści, które ewentualnie będą musiały zwrócić. I tyle. W żadnej z zakończonych prawomocnym wyrokiem sprawach banki nie wystąpiły z takim roszczeniem, gdyż naraziłyby się na oddalenie powództwa z powodu jego oczywistej niezasadności. Po zmianie kpc tym bardziej. Oczywiste działanie zmierzające do zniechęcenia kredytobiorców z występowanie z powództwami. A nie lepiej opracować jakieś polubowne i zadowalające obydwie strony rozwiązanie. I to jest wlasnie przyklad na to jak bronic czegos, co do obrony nie jest. I tylko czekam na to jak zapuszkuja jakiegos bankstera. Moze naiwnie, moze nie Polsce . Tylko że rzecznik i TSUE stwierdził, że to kredytobiorca określa, czy skutki są dla niego niekorzystne, a nie sąd mu to narzuca... Cwaniaczki... Jak oni się biedni zawsze troszczą o tych swoich kredytobiorców... Sąd poinformuje o możliwych skutkach unieważnienia umowy. Frankowicz zdecyduje sam, pewno za namową swojego adwokata. Ale jak potem bank wystąpi z roszczeniem, to frankowicz będzie się musiał bronić. Tylko tyle i aż tyle.
votre commentaire
Suivre le flux RSS des articles
Suivre le flux RSS des commentaires